Szeptanka — proste narzędzie do dużych rzeczy

Szeptanka to trochę skrótowa nazwa marketingu szeptanego, czyli inaczej marketingu plotki, czy poleceń. Jak można się łatwo domyślić, jest to narzędzie marketingowe polegające na inspirowaniu poleceń, komentarzy. Marketerzy, uprawiający ten rodzaj marketingu, działają dzisiaj w Internecie, rozpowszechniając informacje na temat danych produktów lub usług swoich klientów. Ich zadaniem jest zainspirowanie rozmów na temat produktów, spowodowanie, że się o nim mówi, często nawet bezpośrednie rozmowy z klientami, odpowiadanie na ich pytania.

Dlaczego marketing szeptany to proste narzędzie?

Proste, chociaż wymagające sporego nakładu pracy, skrupulatnego przeczesywania Internetu. Jednakże jego prostota leży w mechanizmie, który wszyscy mamy zakodowany jeszcze sprzed czasów Internetu. Chodzi o system lokalnych, sąsiedzkich poleceń, które istniały właściwie od zawsze. Konsument, będąc zadowolonym z jakiejś usługi, chętnie poleca ją swoim znajomym. Sąsiadka znalazła wyjątkowo dobry krem i poleca go drugiej. Otworzono nową restaurację w mieście i ktoś już w niej był – poleca swoim znajomym. Działa to jeszcze prężniej, jeśli chodzi o negatywne rzeczy. Jeśli ktoś poczuł się źle potraktowany, naciągnięty – na pewno opowie o tym miejscu wszystkim swoim znajomym i będzie ich namawiał, żeby nie korzystali z tych usług.

Poza tym ludzie lubią się chwalić, opowiadać o tym, co mają nowego, a także doradzać innym. Pomaga im to żyć w przeświadczeniu, że dokonali dobrego wyboru, a także że dobrze doradzili przyjacielowi. Niektórzy nazywają to marketingiem plotki, ponieważ zbliżone jest to trochę do drugiego starego mechanizmu – właśnie plotki. Jedna koleżanka mówi drugiej o dobrej fryzjerce. Druga powtarza trzeciej i za kilka godzin o danym zakładzie fryzjerskim mówi pół dzielnicy. Dla marketingowca to bardzo pożądany efekt, nazywany jest również efektem kuli śnieżnej, czy efektem domina. A osoby, do których dotarły szczątkowe informacje, na temat jakichś wydarzeń, usług, miejsc, wiedząc, że wszyscy o tym mówią, sami postanawiają sprawdzić, o co tyle szumu. I tak to właśnie działa, trzeba nauczyć się to w odpowiedni sposób wykorzystać.

Jak dobrze wykorzystać to narzędzie?

Jednak narzędzie jest i proste i trudne jednocześnie, ponieważ działając w Internecie, wchodzimy na trochę inny teren. Musimy działać bardzo delikatnie, żeby nie zostać wykrytym. Chodzi bowiem o to, że osoba prowadząca marketing podaje się po prostu za zadowolonego klienta i nie chce, żeby inni wiedzieli, że jest w jakikolwiek sposób związana z firmą, którą chwali. Gdyby to wyszło na jaw, działania te mogłyby narobić więcej szkód, niż pożytku. Klienci nie lubią reklamy, a już szczególnie denerwuje ich, gdy ktoś prowadzi reklamę, nie mówiąc tego wprost. Takie zachowanie odczytują jako nieszczere. Z tego powodu należy prowadzić działania marketingowe w sieci, a zwłaszcza szeptanki w sposób z góry zaplanowany i bardzo ostrożny.

Bardzo dobrze jest mieć już dłuższą historię jako użytkownik w danym miejscu, w którym zamierzamy prowadzić działania. Jeśli inni nas kojarzą z wypowiedzi pomocnych innym, będą bardziej chętni do czytania naszych wypowiedzi. No i trzeba znać zasady panujące na danym forum, grupie. Skrupulatnie przeczytać regulamin i stosować go, wypowiadać się z kulturą, pisać poprawnie. A przede wszystkim być uprzejmym i przyjaznym do innych użytkowników, nawet tych, którzy krytykują nas lub nasz produkt. A może nawet dla nich szczególnie powinniśmy być uprzejmi. Ponieważ taki klient, z reguły bardziej wymagający, oczekuje indywidualnego podejścia.

Dlaczego szeptanka to narzędzie do dużych rzeczy?

Wydawać by się mogło, że skoro trzeba poświęcić sporo czasu na przeczesywanie sieci i bardzo skrupulatnie prowadzić działania. A także biorąc pod uwagę ryzyko, że szeptacz zostanie rozpoznany, jako osoba prowadząca marketing i cała sprawa odniesie odwrotny skutek – że duże, poważne firmy nie będą chciały korzystać z tego rodzaju metod. Nic bardziej mylnego – jest wręcz na odwrót. Duże firmy, producenci znanych produktów nie lekceważą użytkowników Internetu, pewnie z tego wynika ich sukces. Internauci, to bardzo istotna grupa odbiorców, ponieważ to oni lubią dzielić się swoimi spostrzeżeniami na temat produktów i usług. Marketing szeptany daje możliwość kreowania nastrojów w Internecie, a jak już odnajdziesz sposób na ich kreowanie, możesz liczyć na zwiększenie zainteresowania Twoim produktem.

Duże marki mają swoje agencje, które potrafią wykonać szereg analiz i przekalkulować najbardziej optymalne sposoby marketingowe. To właśnie agencje marketingowe polecają ten sposób, jako jeden z bardziej skutecznych. Poza znanymi mechanizmami ma on jeszcze jedną zaletę – trafia bardzo często do klienta w odpowiednim momencie. To klient zazwyczaj wpisuje w wyszukiwarce frazę i zostaje przekierowany do forum, grupy, na którym odbywa się dyskusja na temat interesującego go produktu.

To jest dobry moment, żeby go przekonać. Jeżeli trafi na dyskusję, w której internauci nie zostawiają na naszym produkcie suche nitki, to na pewno go nie kupi. Z tego właśnie powodu najwięksi gracze na rynku nie lekceważą potęgi marketingu szeptanego, tylko sporo w niego inwestują. Bo nie chodzi o to, żeby przekonać rozmówcę. Chodzi o to, że w Internecie wszystko zostaje, każdy wątek ma swoją publikę. Dlatego każda dyskusja zostanie przeczytana przez innych w czasie rzeczywistym, ale też wiele osób przeczyta ją później, wyszukując ją po słowach kluczowych. Jeśli już o tym mowa, buzz marketing również daje nam bardzo dobre wyniki w pozycjonowaniu naszego produktu.

Szeptanka i polityka

Jednak nie tylko o wielkich markach i biznesie tu mowa. Marketing szeptany cieszy się również coraz większą popularnością w polityce. Nie ma co się dziwić – gramy tutaj nawet o wyższą stawkę niż w przypadku biznesu. Każdemu z kandydatów zależy, żeby ludzie uważali go za godnego oddania swojego głosu. A społeczeństwo oddaje głos na tego polityka, z którym się zgadza, chodzi tutaj o światopogląd i ideologię, czyli jeszcze bardziej musimy przekonać ludzi do siebie dyskusją. A marketing szeptany to właśnie marketing dyskusji. Jeżeli rozmawiamy o produkcie i ktoś nie zgadza się z nami – możemy podać twarde dowody, dane techniczne, badania jakości, opinie innych konsumentów. W przypadku światopoglądu jest to już trudniejsze.

Natomiast dyskusje polityczne w Internecie są nader gorące i angażują sporą część społeczeństwa. Dlatego właśnie zapewne politycy postanowili skorzystać z usług agencji marketingowych, a one przedstawiły im skuteczność marketingu szeptanego. Tak jak już zostało powiedziane – szeptanka potrafi kreować nastoje internautów. Jak wiemy bardzo często nasi rodacy głosują na tego kandydata, który ma największe szanse, spośród tych, którzy nam światopoglądowo odpowiadają. Nie ma sensu marnować głosu na polityka lub partię, która w ogóle nie ma szans.

Widzimy już, jak cenna jest umiejętność kreowania i inspirowania nastrojów społecznych za pomocą marketingu szeptanego. Jest to pożądane w wielu dziedzinach i na pewno każda osoba prowadząca biznes o tym marzy. Narzędzie to, choć proste, wymaga przestrzegania pewnych zasad i bardzo dużej naturalności i swobody rozmawiania z innymi. Prowadzenie marketingu szeptanego to zadanie bardzo odpowiedzialne, ponieważ jeżeli sprawa się wyda i zostaniemy przyłapani – może narobić wiele szkód wizerunkowych. Dlatego dobrym wyjściem jest zatrudnienie profesjonalnej agencji, specjalizującej się w tego rodzaju marketingu.

Click to rate this post!
[Total: 1 Average: 5]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *